niedziela, 14 października 2012

Hej ;* Jak leci? Wiem, że pisze co kilka dni, czasami co drugi dzień, ale nie zawsze mogę znaleść czas! ;D
Właśnie nie dawno wróciłam ze spaceru. Dziś jest ładna pogoda, nie jest za zimno, świeci słoneczko i widać już dużo złotych liści które spadają z drzew. Widać, że jest jesień. ;]
Jutro już kolejny poniedziałek. ;)
A wy nauczeni, lekcje odrobione? ;D haha!

MIŁOŚĆ JESIENNA

Wiemy o tym dobrze i ty i ja,
że nasza znajomość, to żadna gra,
od pierwszej chwili i dnia każdego,
jesteś mi droższy od słońca złotego.

Gdy ciebie nie ma, moje kochanie,
to gwiazdy gasną, jak na żądanie,
księżyc za chmurą zasypia cicho,
a kot się skrada, jak jakieś licho.

Telefon milczy, niczym zaklęty,
obraz twej twarzy rozmazany, śnięty,
i głos pomiędzy wersami wierszy,
cudnie rozbrzmiewa, tyś pierwszy, pierwszy.

Więc otwieram oczy i serce drży,
to sen był smutny, nie ja, nie ty,
więc znowu radość i słowika śpiew,
ona zakochana, on kochany jest.

Słońce na niebie cudownie świeci,
ptaki śpiewają, cieszą się święci,
astry jesienne, kolorowe, barwne,
rozsypały płatki pod nogi kochane.

Serce z radości bije stuk, puk, puk,
miłość i szczęście kładzie się do stóp,
liście wesołe, malowane wrześniem,
tańcząc spadają, grając jednocześnie.

Mam jeszcze tylko do was jedno pytanie: Jak wam się podoba ten blog ;D
Pozdrawiam Paulina! ;P

1 komentarz:

  1. Lekcje? Nieee :) Fajniutki wiersz :) Ciekawy :) Zapraszam do mnie :) Może was coś zaciekawi? Bo ten blog jest naprawdę ciekawy :) Pozdrawiam =D

    OdpowiedzUsuń